Olga Bończyk

Ślady miłości

Lista utworów

1. Za miłość Twą dziękuję Ci
sł. Olga Bończyk, muz. Aleksander Woźniak
kup utwór
2. Więcej niż kochanek
sł. Igor Jaszczuk, muz. Adam Abramek
kup utwór
3. Opowiadaj mi o sobie
Katarzyna Jamróz, muz. Filip Siejka
kup utwór
4. Zachwyć mnie proszę jutro
sł. Olga Bończyk, muz. Aleksander Woźniak
kup utwór
5. Nasz walc
Olga Bończyk, muz. Filip Siejka
kup utwór
6. Kochałam Cię
sł. Olga Bończyk, muz. Aleksander Woźniak
kup utwór
7. A gdyby tak
sł. Olga Bończyk, muz. Aleksander Woźniak
kup utwór
8. Czuła przystań
sł. Olga Bończyk, muz. Aleksander Woźniak
kup utwór
9. Ślad miłości
sł. Olga Bończyk, muz. Filip Siejka
kup utwór
10. Życie taka gra
sł. Anna Ignaszewska, muz. Aleksander Woźniak
kup utwór
11. Miasto nocą
sł. Jacek Bończyk, muz. Adam Abramek, Paweł Sot
kup utwór
12. Zdrowia patrol (Hot16Challange2)
sł. Olga Bończyk, muz. Filip Siejka
kup utwór

Dostępny na:

O Albumie

Minęło już kilka lat od wydania mojego ostatniego solowego albumu „Piąta Rano”. Ten czas wypełniały chwile szczęścia i spełnienia, ale również porażki, trudne chwile i pożegnania, które pozostawiły we mnie czuły ślad. Swoje potargane myśli przelewałam na papier bez specjalnych planów wydawniczych. Nieustająco jednak dostawałam od Państwa sygnały, że czas pomyśleć o nowych piosenkach i nowej płycie. Zaczęła więc we mnie wzbierać myśl, że może z tych słów, dotąd zamkniętych w szufladach, powinnam wydać płytę? Na mojej drodze stanęło kilku znakomitych kompozytorów: Aleksander Woźniak, Filip Siejka, Adam Abramek i Paweł Sot. Ich talent, muzykalność i zaangażowanie upewniło mnie, że nagranie nowego albumu to słuszna decyzja, a przebojowe piosenki, które wyszły spod ich skrzydeł są tego dowodem.

Dziś zamykam miniony rozdział z czułością i wdzięcznością za każdy dzień, za każdy uśmiech i każdą wylaną łzę. Oddaję w Państwa ręce mój najnowszy album „Ślady miłości” – płytę pełną nadziei, miłości, czułości do tego, co było i pogodzenia się z tym, co nieuniknione.

Dzielę się z Państwem piosenkami prosto z serca wierząc, że już wkrótce spotkamy się na moich koncertach..

Wykonawcy

Olga Bończyk – śpiew, chórki
Aleksander Woźniak – fortepian, instrumenty klawiszowe, prod. muzyczna (1, 4, 6, 7, 8, 10), mix (1, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 12), chórki (4, 6, 8, 10), mastering
Filip Siejka – skrzypce (3, 5, 9), skrzypce elektryczne (12), fortepian (3, 5, 9, 12), gitara klasyczna (9), gitara elektryczna (5, 9, 12), programowanie, aranżacja (3, 5, 9, 12), wokal (12), prod. muzyczna (3, 5, 9, 12)
Adam Abramek – instrumenty klawiszowe (2, 11), gitara (11), prod. muzyczna i mix (2, 11)
Sebastian Kowol – gitary (1, 4, 6, 7, 8, 10), bas (6, 8)
Rafał Nowak – perkusja, realizacja perkusji w S-tone studio (1, 4, 7, 10), mastering
Marzena Woźniak – skrzypce (1, 8)
Martyna Tomas – skrzypce (1)
Weronika Wołowczyk – skrzypce (1)
Tymoteusz Woźniak – skrzypce (8)
Krzysztof Kapel – saksofon sopranowy (10)
Ania Bratek – chórek (7)
George Hazelrigg – fortepian, organy Hammonda (2, 11)
Geoff Hazelrigg – kontrabas (2, 11)
John O’Reilly Jr – perkusja, instrumenty perkusyjne (2, 11)

Mastering – Aleksander Woźniak i Rafał Nowak

Organizacja koncertów: Małgorzata Matusiak
– tel. 502 627 295, email: gosia-matusiak@tlen.pl

Producent i wydawca: ArtMusic Olga Bończyk
Data wydania: 2021

PRESSBOOK

Teksty piosenek

Za miłość Twą dziękuję Ci

(sł. Olga Bończyk, muz. Aleksander Woźniak)

Nie ma już nas, zbyt krótko to trwało
Dziś pusty dom tęskni za tobą
I nie wiem wciąż, co wtedy się stało
Serce pękło, umarło ciało

Zabrakło słów tych, które tłumaczą
zdradę i gniew, którym skrzywdziłeś mnie
Zgubiliśmy cień, zgubiliśmy światło
Wszystko, co dobre i złe

Za ciche dni, spokojne sny
Nadzieje, gdy mówiłeś mi
Że tylko my, a po nas nic
Bo chciałeś ze mną zawsze być

Za wszystkie łzy, za trudne dni
Za gorycz chwil tych, w których my
Za szczęście, co przyniosłeś mi
Za miłość twą dziękuję Ci

Zbyt późno już by chcieć coś naprawić
Ktoś inny uczy się rytmu twych dni
Czas leczy już nasze głębokie rany
Składam w sercu obraz twój

Zabrakło słów tych, które tłumaczą
zdradę i gniew, którym skrzywdziłeś mnie
Zgubiliśmy cień, zgubiliśmy światło
Wszystko, co dobre i złe

Więcej niż kochanek

(sł. Igor Jaszczuk, muz. Adam Abramek)

Jeśli chcesz zobaczyć jak
Zmywam nocą z siebie twarz
Musisz być więcej niż kochanek

Jeśli posmakować chcesz
Soli z morza z moich łez
Musisz być więcej nić kochanek

Nie odwrócę biegu lat
Żeby ze mną ruszyć w świat
Musisz być więcej niż kochanek

Musisz siłę w sobie mieć
By przeszłości bagaż nieść
Musisz być więcej niż kochanek

Lepiej odejdź, łatwiej skryć
Pod osłoną nocy wstyd
Słońce znów osuszy oczy przepłakane

Albo zostań jeśli chcesz
Dzielić ze mną życia chleb
Jeśli pragniesz więcej być niż kochanek

Od słodyczy twoich ust
Wolę prawdę cierpkich słów
Musisz być więcej niż kochanek

Cóż ci mogę jeszcze dać
Nie mam siły się już bać
Musisz być więcej niż kochanek

Opowiadaj mi o sobie

(sł. Katarzyna Jamróz, muz. Filip Siejka)

Opowiadaj mi o sobie niezbyt wiele
Opowiadaj, żeby mi nie było wstyd
Nie mów tylko, że znów chcesz być przyjacielem
W takie kłamstwa już nie wierzysz nawet ty

Opowiadaj mi o sobie nieustannie
Moim ustom nie daj dojść do głosu dziś
Opowiadaj, jak skończyłoby się dla mnie
Gdybyś wtedy nie mógł do mnie przyjść

***
Tylko mi nie opowiadaj
O mnie i o tobie.
To piękne zbyt
Na opowieść...
W taką miłość
Nie uwierzy nam nikt..

Opowiadaj, przecież umiesz opowiadać
Tak jak ty nie opowiada prawie nikt
Jestem głodna twoich słów gdy noc zapada
Będę głodna, gdy nadejdzie świt

A gdy zmilczeć przyjdzie to co do zmilczenia
Nasze usta będą tę opowieść snuć
Na dnie pocałunków będzie „do widzenia”
I nieśmiałe, cichuteńkie - „Wróć..”
***

Zachwyć mnie proszę jutro

(sł. Olga Bończyk, muz. Aleksander Woźniak)

Zachwyć mnie proszę jutro
Może już po raz ostatni
Chcę się w tobie zapomnieć
Pożar na nowo rozpalić

Podaruj mi proszę te chwile
Zapach kawy i bliskość dwóch serc
Naszą czułość na kromki podzielę
Pocałunkiem oprószę ten dzień

Wystarczą mi twoje oczy
Kojący twój śmiech
Spojrzenie - gdy jesteś blisko
Szelest w oddali gdzieś

Wystarczą mi twoje usta
I dotyk jak ciepły sen
Codzienne beztroskie życie
I twoje : „ja ciebie też”

Bądź przy mnie proszę jutro
Może już po raz ostatni
Oddalmy się w ciszy bezchmurnej
Jakby nas nigdy nie było

Odejdź po cichu w nieznane
Zamknij oczy i biegnij gdzieś w dal
Naszą bliskość w spokoju podzielę
Na bezdomne światy dwa

Wystarczą mi twoje oczy
Kojący twój śmiech
Spojrzenie - gdy jesteś blisko
Szelest w oddali gdzieś

Wystarczą mi twoje usta
I dotyk jak ciepły sen
Codzienne beztroskie życie
I twoje : „ja ciebie też”

Ja ciebie i ty mnie
Jak dziecko tak niewinnie
Ja z wiatrem ty pewnie znowu pod wiatr

Nasz walc

(sł. Olga Bończyk, muz. Filip Siejka)

Tego walca już z panem nie tańczę
Tamten walc już odpłynął w nieznane
Naszą przystań czułości
pierwsze słowa miłości
Beznamiętnie wyrwano nam z serc

Na parkiecie nasz walc usnął już
otulony wiatrem ze snu
śni o balu w błękicie
pięknym domu na szczycie
bez patosu i blagi jak my
jak my

Tego walca ktoś za nas chce tańczyć
Tamten walc się opiera i walczy
Wykoślawia swe kroki
Wciąż ucieka na boki
W kącie błaga o ciszę by przetrwać

Na parkiecie nasz walc usnął już
otulony wiatrem ze snów
zatrzymany w pół słowa
w dłoniach dwa serca schował
pulsujące, tętniące jak my

Tego walca okaleczył ktoś bardzo
Tamten walc nie jest tym samym walcem
Z czułych nocy i mgły
Z marzeń o wspólne dni
Został papier nutowy i Ty

Na parkiecie nasz walc usnął już
otulony wiatrem ze snów
Zatrzymany w pół taktu
Bo oddechu zabrakło
Gdy wirował wokoło nasz bal
Nasz bal

Kochałam Cię

(sł. Olga Bończyk, muz. Aleksander Woźniak)

Jak wiele dróg muszę przejść
By znów się poczuć szczęśliwą
I tyle razy we łzach
Tłumić w sobie strach

Na świecie jest wiele kłamstw
Jak znaleźć miejsce dla siebie
W ramionach miałam cię lecz
W nocy wymknąłeś się

Lecz będziesz zawsze w moich snach
Zamknięty w albumach na dnie
Zabrałeś czułość tamtych lat
A ja wierzyłam, że
Z Tobą wybuduję dom
Przywitam kolejny rok
Nie będę liczyć co dobre, złe
Bo kochałam cię
Bo kochałam cię

W ciemności szukam twych rąk
Tak bardzo chcę cię zbudzić
Więc spróbuj wstać zacznij żyć
Wszystko albo nic

Nie patrze w przeszłość by móc
Ochronić to co było
Poczekam by tamten czas
Oddał co zabrał nam

Bo będziesz zawsze w moich snach
Zamknięty w albumach na dnie
Zabrałeś czułość tamtych lat
A ja wierzyłam, że
Z Tobą wybuduję dom
Przywitam kolejny rok
Nie będę liczyć co dobre, złe
Bo kochałam cię
Bo kochałam cię

A gdyby tak

(sł. Olga Bończyk, muz. Aleksander Woźniak)

A gdyby tak
Zatrzymał się świat
Nie mrugnął nawet do nas okiem
I każdy z nas
W osłupieniu by stał
Tam gdzie swą podróż właśnie skończył

A gdyby tak
Powstrzymać płacz
Zrozumieć co się właśnie stało
Że wspólny dach
Rodzinny gwar
Coś nagle zatrzymało

Stwórzmy nowy świat bez wojen
Stwórzmy nowy ogród we dwoje
w ciszy posłuchajmy swych myśli
w sercach znów rozpalmy płomień

A gdyby tak
Zdjąć maski z nas
I spojrzeć sobie prosto w oczy
Co widzisz dziś?
nadzieję, czy?
Samotny krzyk rozpaczy?

gdyby tak
Ten jeden raz
Na parę chwil się zatrzymać
Zobaczyć jak
Przez tyle lat
Biegliśmy bez wytchnienia

Stwórzmy nowy świat bez wojen
Stwórzmy nowy ogród we dwoje
w ciszy posłuchajmy swych myśli
w sercach znów rozpalmy płomień

A gdyby tak
Zatańczyć znów
I zaśmiać się szczerze
Usłyszeć śmiech
Nadziei szept
Że nie wszystko skończone.

Stwórzmy nowy świat bez wojen
Stwórzmy nowy ogród we dwoje
w ciszy posłuchajmy swych myśli
w sercach znów rozpalmy płomień

Czuła przystań

(sł. Olga Bończyk, muz. Aleksander Woźniak)

Chwile przy Tobie spełniają mój sen
Zapach Twych włosów i czuły Twój szept
Cały mój świat w tych drobnych rzeczach mam
Nie umiem żyć
Gdy zapominam Cię

Bo nasz maleńki świat
To czuła przystań dnia
Więc chcę już dziś go tobie dać
Tysiące nowych dni
Tysiąc nocy gdy
znów powiem: Pójdę z Tobą budować ląd
dla rozbitków co żyli pod prąd.

Szczęście moje to nasz wspólny dom

Wiem, że przyszłość przy Tobie ma sens
Wiem, że mam w sobie miłości po kres
Cały mój świat w twych mądrych oczach mam
Nie umiem żyć
Gdy zapominam Cię

Bo nasz maleńki świat
To czuła przystań dnia
Więc chcę już dziś go tobie dać
Tysiące nowych dni
Tysiąc nocy gdy

znów powiem: Nie chcę tak żyć, Obejmij mnie, chcę poczuć że

To nasz maleńki świat
Ta czuła przystań dnia
Więc chcę już dziś go tobie dać
Tysiące nowych dni
Tysiąc nocy gdy

znów powiem: Pójdę z Tobą budować ląd
dla rozbitków co żyli pod prąd.

Szczęście moje to nasz wspólny dom

Ślad miłości

(sł. Olga Bończyk, muz. Filip Siejka)

Świat zatrzymał wpół oddech twój
Ból rozsadza mózg
Moje serce wciąż nie wierzy w to, co się stało
Rozpaczliwie chce znaleźć cię w oceanie łez
Zbieram w torby dwie marzenia rozkołysane

Dlaczego tak, tamtego dnia
Przekroczyłeś niewidzialny próg
A ja zostałam tu
Lecz mimo to
echem twym brzmię

W każdej nucie Twych zaśpiewanych słów
Pozostał ślad miłości
Zamyśleń i czułości noce i dni wspólna trasa
Z pocałunków, gdy tylko ja i ty
Zostały fotografie
I żal, że nie potrafię ocalić nas przed światem

Noc zabiera mnie w czuły sen
gdzie twych ramion brzeg
Obejmuje mnie i daje ukojenie
Świt przynosi znów gorzki ból
skowyt martwych dusz
Bez miłości szans nie mają
nawet marzenia

Zabierz proszę mnie dziś
W swoje noce i dni
Bo tam gra symfonia naszych wspólnych lat
Twą miłością ja
Codziennością naszych spraw
Tą melodią co określa nas

W każdej nucie Twych zaśpiewanych słów
Pozostał ślad miłości
Zamyśleń i czułości, noce i dni, wspólna trasa
Z pocałunków gdy, tylko ja i ty
Zostały fotografie
I żal, że nie potrafię ocalić nas przed światem

Życie taka gra

(sł. Anna Ignaszewska, muz. Aleksander Woźniak)

Gdy dał w prezencie dobry bóg
Powiedział moja panno
Nie miniesz burz i krętych dróg
Nie daje nic za darmo

A chociaż ono krótkie jest
Ja powiem prosto z mostu
To twoje życie i twój los
Więc kochaj je po prostu

Życie taka gra - raz odbierze, raz da
Wszystko możesz mieć
Starczy kochać

Okruchy szczęścia złoty groch
Rzucono na tym świecie
Nie wszystkim dany dobry los
Nie wszyscy go znajdziecie

A gdy w depresji wpadasz toń
To nie skacz zaraz z mostu
To twoje życie i twój los
Więc kochaj go po prostu

Życie taka gra - raz odbierze, raz da
Wszystko możesz mieć
Wystarczy kochać i chcieć

Radośnie witam każdy dzień
I jasny błękit nieba
Wiosenny wiatr i zapach łąk
Tak mało mi potrzeba

Przez zła odmęty łoskot fal
Do szczęścia szukam mostu
I wołam życie wiecznie trwaj
Ja kocham cię po prostu

Miasto nocą

(sł. Jacek Bończyk, muz. Adam Abramek, Paweł Sot)

Co mi jeszcze możesz dać
gdy ponure miasto zaśnie

To, co w nas się miało stać
z każdą chwilą znika, gaśnie

Nie ma żalu żaden z nas
Nic nie znaczą słowa
Od początku zacznę jeszcze raz

Będę kochać każdy z tobą sen
Cicho skryję się w cień
Będę kochać w sobie każdy lęk
Schowam w sobie, bo chcę

Trudno się pozbierać, gdy
Wszystko to, co było pierwsze

Zagubiło dobry sens
I nie będzie nigdy lepsze

Niepotrzebnie tracę czas
Lepiej odejdź
Nie zobaczysz nigdy moich łez

Będę kochać każdy z tobą sen
Cicho skryję się w cień
Będę kochać w sobie każdy lęk
Schowam w sobie, bo chcę

Zdrowia patrol (Hot16Challange2)

(sł. Olga Bończyk, muz. Filip Siejka)

EY YOU - ZDROWIA PATROL
TA DEKLAMACJA
TO DLA WAS DEDYKACJA

WEŹ OGARNIJ SIĘ CZŁOWIEKU
ZRÓB UCZYNEK DOBRY DZIŚ

Chciałabyś dzisiaj się człowieku
Spotkać z kimś na wódkę pójść
Poczuć bliskość kumpli z roku
Znowu zaśmiać się do łez

Wciąż nie możesz pójść do kina
Kawę pijesz w domu sam
Na ulicach pusto wokół
A tak niedawno był tu gwar

EY YOU - ZDROWIA PATROL
TA DEKLAMACJA
TO DLA WAS DEDYKACJA

WEŹ OGARNIJ SIĘ CZŁOWIEKU
ZRÓB UCZYNEK DOBRY DZIŚ

Znów karetka przejechała
na sygnale setny raz
Pomyśl kto o życie walczy
I ratuje wszystkich nas

Pielęgniarki i lekarze
W maskach, kitlach aż po świt
Szanuj ich, choć nie znasz twarzy
Dziękuj za ich cały trud

EY YOU - ZDROWIA PATROL
TA DEKLAMACJA
TO DLA WAS DEDYKACJA
WEŹ OGARNIJ SIĘ CZŁOWIEKU
ZRÓB UCZYNEK DOBRY DZIŚ

Recenzje płyty

Lubię słuchać i patrzeć jak śpiewa Olga Bończyk. Mam wtedy takie poczucie harmonii. Wszystko jest na swoim miejscu. Trudno znaleźć osobę tak bardzo kompatybilną z tym co robi. Jest w tym wszystko co trzeba: pasja, piękno, liryka, wrażliwość. Słuchając Jej utworów z płyty „Ślady miłości” ma się wrażenie, że jest tak blisko, jakby śpiewała wprost do ucha. A od ucha do serca jest bardzo bliziutko.

Dariusz Kamys „Kamol” – kabaret Hrabi

Znam Olgę już tyle lat, a wciąż jej pozytywna energia potrafi mnie zaskoczyć. Piękna, nowoczesna i zarazem dojrzała płyta.

Maciej Miecznikowski

Olga Bończyk zabiera nas w fascynującą, pełną emocji i wzruszeń, muzyczną podróż. Jej najnowsza płyta „Ślady miłości” to zbiór, pięknie zaśpiewanych, kunsztownie skomponowanych i nowocześnie zaaranżowanych, muzycznych perełek. Teksty, w większości napisane przez Olgę, są kwintesencją wrażliwości i pięknego słowa, tak dzisiaj nieczęsto spotykanego… i tęsknoty… tęsknoty za czymś, za czym wszyscy chyba tęsknimy… za Wielką Miłością… tą utraconą, ale i tą, która na pewno nadejdzie.

Łukasz Zagrobelny

Olga śpiewa jak z nut… to wiadomo od dawna… Jej nowa płyta „Ślady miłości” to cudowny ocean dźwięków: piękne melodyjne piosenki, bardzo ciekawie zaaranżowane, z niebanalnymi tekstami. Najbardziej poruszyły mnie te miłosne, słucham i słucham, i ciągle odkrywam w nich coś nowego, coś osobistego… Piękna płyta, którą z niekłamaną zazdrością polecam na każdą chwilę... i dobrą i gorszą...

Katarzyna Żak

Z przyjemnością wysłuchałem najnowszej płyty Olgi Bończyk „Ślady miłości”. Śledzę muzyczną drogę Olgi od lat. Wiem, że jest perfekcyjną wokalistką i niezwykle muzykalną Artystką. Tym razem dała się poznać, jako wykonawczyni piosenek popowych, bardzo zgrabnie skomponowanych, a utwór „ Życie taka gra”, ma wszystkie znamiona przeboju. „Ślady miłości”, to nie tylko podróż wśród pięknych tekstów. To także bardzo dobrze dobrane kompozycje, które tworzą nastój i znakomicie współgrają z literaturą. Ma rację Olga pisząc, że „…nagranie albumu to słuszna decyzja…”. Potwierdzam; bardzo słuszna i potrzebna. :-) Idę słuchać drugi raz...

Zbigniew Kukla

Video